sobota, 5 sierpnia 2017

1300 km w półtora tygodnia, czyli wakacje z maluchem.

Wakacyjnie, co kryje się za słowem wakacyjnie? Oczywiście podróże. No tak, proste,mogłoby się wydawać ale jak połączyć podróżowanie z siedmiomiesięcznym dzieckiem? Po prostu się nie bać! :)

My w piątek 28.07\wyruszyliśmy do Poznania, gdzie matka balowała na panieńskim, a tata zwiedzał z maleńką Poznań.

Trasa Częstochowa - Poznań = 340 km

Butelki z mlekiem w torbę, przewijanie w bagażniku opanowane do perfekcji, mama z tyłu z dzieckiem. Ot, przepis na sukces - jak jeździć i nie zwariować.

Fort Cytadela. Zwiedzanie z tatą w nosidełku. 

Malta - Poznań. 



I tak wyglądał piątek, sobota ostatniego weekendu lipca, żeby w niedziele z samego rana wsiąść w samochód i wracać do domu na żużel ! #najmłodszykibicnastadionie

Poznań - Częstochowa - 340 km

Włókniarz Częstochowa! 

Woda, słuchawki, parasol i krem z filtrem 50. Zestaw jest, można oglądać.

A żebyście mieli świadomość czytając tego bloga, jak bardzo nienormalnymi rodzicami jesteśmy to dodam że to nie był koniec. We wtorek jechaliśmy do Białki Tatrzańskiej, na prawdziwy urlop! :)

Szybkie pranie, pakowanie, obiady na wynos. I dalej, ahoj przygodo! 

Częstochowa - Białka Tatrzańska - 230 km



Owce za oknem, żurek na śniadanie, słońce, góry, wakacje. 






A i Termy Bania były i wycieczka nad Jezioro Czorsztyńskie.




I na rejs statkiem dziecko wzięliśmy.




I kolejką wjechaliśmy na Kotelnicę Białczańską.

A potem powrót do domu i ucieczka przed Tour de Pologne 2017 :)

Białka Tatrzańska - Częstochowa - 230 km

Nie chciało się wracać,  pogoda dopisała, klimat super, jedzenie pyszne, nie drogo, tam gdzie się zatrzymaliśmy rewelacyjnie, ale o tym osobny post.

Drodzy Rodzice, Drogie Mamy jeśli w dalszym ciągu wahacie się czy macierzyństwo jest dla Was, bo przecież tyle razu słyszałyście: "Wasze życie się  skończy", "Cieszcie się spokojem póki możecie", "Z dzieckiem już tak nie pojeździcie". To wszystko stek bzdur!

Oczywiście może się okazać że Wasze dziecko będzie mniej, lub bardziej wymagające, ale rodzicielstwo to nie koniec życia, to dopiero początek. Przy odrobinie chęci, motywacji, szczypcie organizacji i logistyki można z dzieckiem robić po prostu wszystko!

Wygodniej i łatwiej byłoby siedzieć z dzieckiem w domu, chodzić na spacery wokół bloku, tylko po co? Skoro Świat jest taki piękny!